piątek, 27 września 2013

Jeżynowa pokusa

W poprzednim poście odtrąbiłyśmy pożegnanie lata, a teraz chcemy powitać piękną jesień. Nie smutną i melancholijną, ale radosną, kolorową i pachnącą leśnymi jeżynami. Mmm chyba same sobie narobiłyśmy ochoty na pucharek cudnych jeżyn - słodkich, błyszczących, bordowo-granatowo-czarnych ze sporych rozmiarów bitą śmietaną :-) Wiem, wiem, co zaraz powiecie - to nie blog kulinarny i że trzeba uważać na kalorie :-) Pewnie że trzeba, ale taki deser tak kusi ....

A teraz na poważnie: naszyjnik miał być mały i skromny, ale jak zwykle wyszło inaczej ;-) Nie jest to olbrzym, ale świetnie wpisuje się w odsłonięty dekolt wieczorowej sukienki. Aż strach policzyć ilu różnych kolorów koralików użyłam. Dodatkowo, żeby nie był smutny, dodałyśmy niezwykłej urody chabrowe rivoli i pięknie połyskującą taśmę cyrkoniową.


wtorek, 24 września 2013

Pożegnanie lata

Dłubałam, dłubałam i udłubałam... :) Dokładnie tak, jak zapowiadałam w poście oraz komentarzach do Pomyłki Kolumba. Około 25 000 (sic!)  malutkich, 1.5mm koralików połączonych razem, na pożegnanie i odejście lata. Myślę, że lato powinno czuć się zaszczycone takim pracochłonnym pożegnaniem :)

Do wykonania tego sznura użyłam 10 przepięknych kolorów koralików, co w połączeniu dało skrzący się we wczesnojesiennym słońcu naszyjnik. Autorem wzoru jest Fofinha.

Mogę zdradzić, że pracowicie przygotowuję się do nadchodzącej zimy :) Zaglądajcie, a niedługo wszystko stanie się jasne :)


czwartek, 19 września 2013

Trójniak klasyczny

Cóż tu pisać? Klasyka - czarny, czerwony i złoty. Takie zestawienie kolorystyczne to pewnik elegancji. Dodatkowo, możliwość zmiany układu kolorów sprawi, że niby będzie to ta sama bransoletka, a jednak trochę inna. Zastosowanym przez nas novum jest możliwość łatwego odpięcia jednej bransoletki i noszenia jej jak pojedynczej i bardzo dyskretnej ozdoby.


niedziela, 15 września 2013

Jesienna jarzębina

Pogoda sprzyja jesiennym spacerom po lesie - jest ciepło i świeci słońce. Zainspirowana jesiennymi leśnymi cudami, a głównie jarzębiną, która o tej porze roku wygląda bardzo malowniczo, postanowiłam zrobić bransoletkę.

Wykonana jest ze skóry naturalnej, gdzieniegdzie podbarwionej złotą farbą, aby dodać odrobinę jesiennego blasku. Baldachy jarzębiny są wytłoczone w skórze, tak samo jak kora pnia. W centralnym miejscu najbardziej pasowała nam rozetka jaspisu (chyba :-)) , otoczona delikatną koronką koralików Fire Polish w odcieniach miedzi, koralikami Preciosa w kolorze antycznego złota i maleńkimi koralikami Toho w kilku kolorach. Całości dopełniają dwa elementy z sutaszu w kolorach jesiennych liści.

Zapięcie jest dość nietypowe jak dla naszych bransoletek. Miała być zapinana na dwie napy, jednak okazało się, że skóra jest zbyt gruba i zwyczajnie nie udało się nap nabić. Dlatego zmodyfikowałyśmy nasz plan i powstały po dwa oczka z każdej strony do przeciągnięcia sznureczka lub rzemyczka. Dla stabilności całej konstrukcji, wewnątrz umieściłyśmy cienką tekturę szewską.


piątek, 13 września 2013

Stalowa piękność

Dzisiaj, po takim miłym przyjęciu Pomyłki Kolumba czas na coś stonowanego, lecz jak zawsze wyróżniającego się ;)

Skromna, cieniowana bransoletka w kolorach od bieli do czerni, która pasuje na każdą okazję. Zarówno na co dzień do pracy, jak i na wielkie wyjścia do małej czarnej ;)

Dodatkowo pokazujemy bransoletkę w naszym nowym, własnoręcznie zrobionym pudełeczku. Wypracowanie "właściwej" metody albo technologii wykonania pudełka zajęło nam chyba więcej czasu niż zrobienie samej bransoletki ;) 

wtorek, 10 września 2013

Pomyłka Kolumba

W czasie wakacji uzbierało nam się trochę skarbów - miałyśmy ochotę ciągle robić coś nowego, ale jakoś nie bardzo było nam po drodze z publikowaniem na blogu.
Teraz nadrabiamy zaległości, co oznacza, że posty będą pojawiać się z większą częstotliwością :-)

Na początek proponujemy sznur o nieco prowokującej nazwie "Pomyłka Kolumba". Już tłumaczę... Otóż pierwotny zamysł był taki, aby zrobić sznur inspirowany kulturą Indii i Bollywood - dużo kolorów (czerwienie, różowości, żółcie, pomarańcze), dużo wzorów. Jednak w miarę tworzenia własnego wzoru, wyobraźnia poprowadziła mnie w inne rejony... Dokładnie niczym Krzysztofa Kolumba, mapa stworzona przez greckiego geografa i kartografa Ptolemeusza... On też chciał odkryć piękny wschód, a dotarł tylko do Ameryki... ;-)
I ten sznur przypomina właśnie wzory tworzone przez amerykańskich autochtonów, a nie piękne kobiety pochodzące z Indii - ot taka mała (chyba udana) pomyłka ;-)

Mam nadzieję, że mimo pomyłki sznur będzie się Wam podobał ;-) Dla chętnych i ambitnych na dole posta zamieszczam wzór na moją Pomyłkę :-) I od razu ostrzegam... przy nawlekaniu sekwencji nie narzekajcie i nie klnijcie na boKke za okropne nawlekanie ;-)
Jeżeli już zdecydujecie się na stworzenie własnej Pomyłki Kolumba, nie zapomnijcie wspomnieć o nas :-)

Mam do Was jeszcze jedno pytanie: otóż jak naprawić błędy Kolumba i jak Vasco da Gama dopłynąć jednak do Indii i stworzyć bollywoodzki wzór? Wszystkie pomysły zostawiajcie w komentarzach :-)

poniedziałek, 9 września 2013

Zygzak

Komplety biżuterii mają to do siebie, że główny motyw trzeba powtórzyć przynajmniej kilka razy. A jeśli ktoś lubi ciągle robić coś innego (tak jak my ;-)), to zrobienie kompletu jest sporym wyzwaniem wymagającym wiele cierpliwości i samozaparcia.

Nadchodzi jednak ta chwila, kiedy szala przechyla się w stronę kompletu :-). I tak powstał naszyjnik i bransoletka z koralików Preciosa o pięknym, metalicznym połysku. 
Wzór niby prosty, ot takie tam zygzaki, ale prezentuje się naprawdę świetnie w zestawieniu kolorystycznym: zieleń, fiolet, czerń i srebro. Wzór pochodzi od lbeads.
 


wtorek, 3 września 2013

Tornado

Dzisiaj chcemy Wam pokazać coś funkcjonalnego i praktycznego - mały wisior będący połączeniem elementu z sutaszu ze sznurem koralikowym. W zależności od okoliczności można go wykorzystać jako ozdobny sznur albo jako wisior. Możliwość zawieszenia wisiora na innym sznurze też ma swoje zalety - zawsze będzie wyglądał jak nowa biżuteria ;-)

Elementem centralnym jest piękny lapis lazuli opleciony koralikami. W sznur z koralików Toho postanowiłyśmy wpleść białe perełki. Całość wykonałyśmy w tonacji niebieskiej - od ciemnego granatu po chaber.