środa, 27 listopada 2013

Koronkowy kołnierzyk

W pewną październikową sobotę miałyśmy okazję zobaczyć (a nawet przymierzyć) piękne naszyjniki zaprojektowane i wykonane przez Weraph. Tak bardzo nas urzekły, że postanowiłyśmy zrobić jego własną wersję, nieco zmodyfikowaną w stosunku do pierwowzoru. 

Z założenia miał on być połączeniem tylko dwóch kolorów: białego i czarnego.
Przy jego wykonaniu posiłkowałyśmy się tutorialem zamieszczonym w nowym czasopiśmie o koralikach Beading Polska.

Przy tej okazji, chciałyśmy się podzielić z Wami naszą radością. Otóż w tym to wydaniu magazynu, na stronie 6 pojawił się również nasz naszyjnik "Guzik bezpieczeństwa" :-)

Wykonanie wersji innej niż opisana w artykule, okazało się wcale nie takie proste, jak mogłoby się początkowo wydawać. Ta wersja mogłaby być oznaczona numerem v.5 albo 6 :-) Niby tylko dwa kolory, ale połączenie FP, Super Duo, i Toho 11/o w taki sposób, aby utworzyć pseudo koronkę z połączeniem kolorów, nie dającym wrażenia przypadkowości, kilkakrotnie spowodowało "zmęczenie materiału" w postaci kompletnie zniszczonej nici, która najzwyczajniej w świecie przerwała się :-)


Pseudo druza

Taki przewrotny tytuł ;-)

Obie bransoletki powstały razem z kolorową kolekcją, tylko nie zdążyłyśmy ich ozdobić, tak jak planowałyśmy. I zostały takie dwa niedobitki "na potem". Pomysł był, jak ma ten element dodatkowy wyglądać, trzeba było "tylko" dobrać właściwą metodę do jego realizacji. I znowu schody. Było też kilka podejść do tematu, każda wersja prędzej czy później doczekała się unicestwienia.

Aż w końcu robiąc coś zupełnie innego (pokażemy w najbliższym czasie), wpadłyśmy na pomysł, że aby uzyskać efekt jaki chciałyśmy osiągnąć, czyli ładne układanie się tuby wzdłuż okręgu bransoletki, wystarczy jeden maleńki zabieg. No i udało się.

I w końcu dodałyśmy pierwszy rząd ametystowych Fire Polish. Wtedy stwierdziłyśmy, że z daleka ( :-) ), wygląda to jak kryształki druzy. Prawdę mówiąc, efekt dla nas samych był miłym zaskoczeniem, bo kryształki FP same w sobie nie były niczym nadzwyczajnym, a tu taka niespodzianka. 


niedziela, 24 listopada 2013

Koralowe kolczyki

Tym razem miały być malutkie kolczyki z sutaszu. Zadanie to,  o tyle było trudne, że jak pewnie wiecie, nie specjalizujemy się raczej w małych formach ;-) Zazwyczaj początkowo pomysł jest na coś małego, później pomysł się rozrasta i powstaje jednak coś dużego. 

Tym razem jednak było inaczej - chciałyśmy zrobić coś rzeczywiście niewielkiego, lekkiego, takiego do codziennego użytku. Wszystkie zapędy do kolejnych zawijasków, były cały czas skrzętnie tłumione :-)

I tak oto został użyty piękny, naturalny koral z widocznymi skazami, moim zdaniem tylko dodającymi mu urody. Wykorzystanie koralików Toho i FP  - minimalistyczne.
  

piątek, 22 listopada 2013

Kolorowa kolekcja

Dzisiaj dla odmiany nie pokażemy Wam jednej rzeczy, a całą kolekcję cieniutkich bransoletek bez zapięć. Kilka z nich ma zrobione małe mufki, inne są gładkie. Daje to całkiem sporą możliwość kombinacji kolorystycznych - od neonowych, przez casualowe aż po eleganckie, wyjściowe.

Bransoletki wykonane są z koralików Toho i Preciosa.


piątek, 8 listopada 2013

Urodzinowe Candy

Tak.. dzisiaj mija rok, jak stwierdziłyśmy, że chcemy, aby naszą biżuterię widział cały świat. Dokładnie rok temu, 8 listopada 2012 założyłyśmy bloga, od roku w zasadzie ciągle zastanawiamy się nad tym, czym by Was tu zaskoczyć i co nowego zrobić.

Czas chyba na krótkie podsumowanie tego roku pełnego w emocje:
- udało nam się 3 razy zdobyć wyróżnienie w Kreatywnym Kufrze, za co dziękujemy Jury oraz sponsorom :-)
- wygrałyśmy Walentynkowy konkurs organizowany przez ToCoKocham.pl 
- nasza biżuteria została dostrzeżona przez prowadzących fan page na facebooku firmy The Beadsmith oraz przez redakcję polskiego czasopisma Beading Polska
- opublikowałyśmy ponad 80 postów, co składa się na całkiem sporą ilość biżuterii i dodatków
- odwiedziło nas baaardzo dużo osób, które pomagają, wspierają i komentują.

Co nas czeka w najbliższej i tej dalszej przyszłości?? 
Jak widzicie oprócz sutaszu i beadingu pojawił się u nas filc (w postaci toreb, szali filcowanych na mokro i na sucho), chusty tworzone na drutach oraz połączenie skóry z różnymi materiałami.
Chcemy się rozwijać i tworzyć w ciągle nowych dla nas technikach. Marzymy o kursie z wire-wrapingu i Art Clay ;-) Reszty zdradzać nie będziemy - zaglądajcie do nas, a będziecie wiedzieć co jeszcze mamy w głowach pełnych pomysłów ;-)

Już teraz dziękujemy Wszystkim, którzy nas obserwują, komentują i trzymają za nas kciuki :-)

Po dość długim wstępie, nagroda dla tych co wytrwali oraz którzy nas odwiedzają :-) 
A więc,
OGŁASZAMY URODZINOWE CANDY


Zasady Urodzinowego Candy u BoKka Art:
- zapisy na candy trwają od dziś (8 listopada) do 23:59 5 grudnia
- losowanie odbędzie się najprawdopodobniej w Mikołajki 6 grudnia, w tym też dniu podamy wyniki i staniemy się Mikołajkami :-)
- spomiędzy wszystkich osób, zgłaszających chęć udziału, wylosujemy jedną, która otrzyma wisior przepięknej urody :-)




 Aby zostać zakwalifikowanym do losowania wisiora przepięknej urody należy:
- złożyć nam życzenia urodzinowe w komentarzu pod postem
- zamieścić na swoim blogu podlinkowany do nas baner
- w przypadku osób nieposiadających bloga - zostawcie oczywiście życzenia dla nas plus podajcie swojego maila (jeśli nie chcecie publicznie, to piszcie do nas bokka.art@gmail.com)
- będzie nam miło, jeżeli dodacie nasz blog do obserwowanych

Baner do pobrania:

wtorek, 5 listopada 2013

Turkusowy wisior

Mały wisior na cieniutkim wężu (żeby nie powiedzieć  - wężyku :-)) koralikowym chodził nam po głowach od pewnego czasu. Próby oplecenia koralikami sporych rozmiarów pastylki howlitowej nie chciały zakończyć się sukcesem. Ciągle było coś nie tak: za dużo koralików i robi się falbanka, za mało - robi się jakiś ścięty stożek. W końcu udało się zrobić coś, co było kompromisem. 

Różnych tego rodzaju opleceń w internecie krąży mnóstwo - człowiek napatrzy się na to wszystko i potem tworzy. Problem w tym, że po jakimś czasie zapomina się jak się to robiło. Pewnie powiecie: trzeba robić notatki. Jasne, że tak, tylko która wersja zapisków będzie tą dobrą? Dlatego z rozpędu powstały aż trzy sztuki - dla utrwalenia w szarych komórkach. Teraz "robią" się do nich zawieszki. I z racji na tzw. różne ujęcie tematu, mimo że takie same, a jednak będą inne. W następnych dniach kolejne wcielenia :-)